sobota, 4 lutego 2017

Moja domowa pracownia lalek





Już na samym początku mojej zabawy z szyciem uwielbiałam tworzyć przytulanki dla dzieciaków.
Pamiętam pierwszego misia skrojonego i uszytego z jednego kawałka materiału - z doszytymi małymi rączkami i uszkami - byłam z niego niesamowicie dumna!
Później zaczęłam szyć długonogie kotki, króliki - pokazywałam je na internecie (instagram i Facebook). Skradły serce niejednej mamie i niejednemu dzieciakowi :)


Od uszycia pierwszej przytulanki minęło jakieś 3 lata..
Cały czas staram się udoskonalać swoje lalki i misie, kotki i króliczki. Wybieram przyjazne dzieciakom tkaniny, miłe w dotyku, naturalne i polskie. Nauczyłam się robić na drutach aby ubierać je w ciepłe, kolorowe sweterki i szaliczki.
Niektóre z nich mają włóczkowe włosy wyplatane ręcznie, inne filcowe fryzury.
Buzie są wyhaftowane.
Bywały czasy , że gdy miałam niesamowity napływ weny twórczej szyłam je całą noc dopóki nie brakło mi tkanin... bo pomysłów nigdy :)
Teraz jest różnie, czasem ukończenie jednej lalki zajmuje mi 2 dni (na pewno przez to , że dochodzi do tego robienie na drutach ubrań), ale też mam dużo innych zajęć (poza obowiązkami domowymi). Tkam na krośnie, szydełkuje... uwielbiam tworzyć wszelakiego rodzaju dekoracje :)
Na pewno wkładam w to dużo miłości i staram się żeby były najpiękniejsze :)

Moje prace podobają się wielu osobom - to mnie bardzo motywuje :)



więcej zdjęć mam na www.instagram.com/floraldollhouse





















***
Nigdy nie chciałam kopiować czyichś projektów, starałam się stworzyć własny - oryginalny i ładny, wyjątkowy. Mam nadzieję, że to uszanujesz i nie skopiujesz kropka w kropkę mojej pracy - na tym polega oryginalność w rękodziele - inspiruj się, ale nie kopiuj jak ksero, daj coś od siebie.

***
zdjęcia w domowej pracowni wykonała Elżbieta Krupińska YoutsPhoto
https://www.facebook.com/ekyoursphoto/?fref=ts

3 komentarze:

Copyright © 2016 PRACOWNIA RADOŚĆ - inspiracje , Blogger